Home > Motoryzacja > Poznań > Auto-elektro-start > Autoelektryk Poznań rozruch zimowy akumulatora
Zimowe, chłodne i mroźne miesiące nie służą najlepiej instalacjom zasilania w autach. Przy standardowym zużyciu akumulatora, autoelektryk zajmuje się tym źródłem zasilania elektrycznego raz na trzy lata. Jednak ujemne temperatury powodują obniżenie prądu rozruchowego oraz większe obciążenia mechaniczne na odbiornikach. Powoduje to razem, zwiększony wydatek energii przy uruchamianiu auta.
https://autoelektryk.entro.pl
Każdy elektryk powie, że akumulator to nie elektrownia i ma ograniczone zapasy energii. Tak więc często brak prądu w aucie z powodu rozładowania baterii. Porady elektromechanika odnośnie uruchamianie auta. Po pierwsze, jeśli nie udało się otworzyć auta z pilota, to możliwe, że akumulator jest całkowicie rozładowany. Wszelkie próby uruchomienia silnika będą nieskuteczne - trzeba zadzwonić po auto elektryka lub choćby taksówkę z przewodami do uruchamiania z drugiego aku. Jeśli weszliśmy do pojazdu normalnie, kontrolki świecą się standardowo wówczas nawet przy małym mrozie nie włączamy radia, grzania foteli, działąmy odwrotnie tzn wyłączamy wszystkie możliwe odbiorniki prądu włącznie z nawiewem i ogrzewaniem lusterek. Pierwsze standardowe uruchomienie rozrusznika nie powinno trwać dłużej niż cztery sekundy. Jeśli nasz mustang nie odpala wówczas czekamy 10 sekund i powtarzamy tę czynność. Za trzecim razem można przytrzymać rozrusznik dłużej np do 10 sekund o ile słychać, że silnik "zaskakuje". Odradzamy desperackie włączenie rozrusznika na 1 minutę lub dłużej. Ani to mądre ani skuteczne. Rozładujemy całkowicie akumulator.
Awaryjne uruchamianie pojazdów w Poznaniu Pojazd w trybie awaryjnym może uruchomić wraz z naszą pomocą sąsiad - na pych lub taxi posiadające przewody, kable rozruchowe. Korzystamy wówczas z aku taksówki. Można wezwać także auto-elektryka o specjalności "awaryjne odpalanie aut", który profesjonalnie zastaruje nasze auto-cacko. Samodzielne ładowanie akumulatora samochodowego.
Jeśli problem ze startem auta w zimie lub w lecie powtarza się, coś jest nie tak z instalacją elektryczną lub elektroniczną pojazdu. Pół biedy jeśli to tylko niedoładowany akumulator, choć i to może być przyczyną unieruchomienia auta w podróży ( co w zimie jest kilka razy bardziej mniej przyjemne ). Jeżeli elektrolit jest mocno zdegradowany lub płyty elektrod mają zwarcia, wówczas dolanie wody destylowanej i doładowanie pomoże tylko na chwilę. Ładowanie akumulatora jest dosyć łatwe o ile posiada się prostownik o odpowiednim i regulowanym amperarzu ładowania i nie pomyli się zacisków. Plus do plusa minus do minusa. Kable są czerwone i czarne ale mogą być też jednokolorowe co nie oznacza, że są jednoimienne. Należy patrzeć na oznaczenia przy klemach. Klemy czyścimy papierem ściernym.